Jesteś tutaj: Strona główna / Seks i emocje /
Trudne rozmowy o seksie

Trudne rozmowy o seksie

Katarzyna Schmidtdr Katarzyna Schmidt,
psycholog psychoterapeuta

Problem tkwi nie tylko w tym, jak o seksie rozmawiać, ale czy w ogóle zaczynać takie rozmowy! Nawet jeśli mamy jakieś problemy w łóżku, oczekujemy, że partner wszystkiego się domyśli, odkryje nasze pragnienia i jak za dotknięciem „czarodziejskiej różdżki” problem rozwiąże się sam.

Nic bardziej mylnego. Im dłużej unikamy tematu związanego z tym, co dzieje się w naszej sypialni, tym trudniej zacząć. A potem na rozmowy może być już za późno. Zdarza się, że zamiast rozwiązać problem, szukamy alternatywy na boku.

Łamaniec językowy

Podstawowym problemem w rozmowach o seksie jest sam język. Słownictwo używane przy takich okazjach jest zwykle albo medyczne, albo wulgarne. A przecież tutaj potrzeba słów szczerych i na tyle subtelnych, aby bez skrępowania można było je wypowiadać. Wiele par tworzy swój własny język, używa słownictwa wymyślonego tylko dla nich dwojga, wprowadza prywatne określenia dla poszczególnych czynności lub części ciała. Taki „intymny słownik” może się stać elementem seksualnej gry między partnerami lub podniecających rozmów zrozumiałych jedynie dla obojga. Gdy w łóżku pojawi się problem, nasze słodkie słówka idealnie przydadzą się, by powiedzieć, o co nam chodzi.

Zasady intymnego dialogu

  • Zrezygnuj z formy „ty” na rzecz „my”. Używaj czasowników „powinniśmy, zróbmy”.
  • Absolutnie nie podnoś głosu. Przemawiaj łagodnie, jak do dziecka, a twoje racje szybciej zostaną zrozumiane.
  • Zamiast jednego wieczora roztrząsać całe wasze życie erotyczne, problemy omawiaj, zaraz gdy się pojawią.
  • Zachęcaj partnera do wypowiadania swojego zdania, dopytuj się o jego uczucia, ale nie bądź natarczywa.
  • Nie karz go! Jeśli było ci źle, powiedz to wprost, zamiast dąsać się przez kolejne kilka dni. On nie skojarzy, że twój zły humor ma coś wspólnego z seksem, bo jemu w łóżku zeszłej nocy było fantastycznie.
  • Skup się na danym problemie, nie nawiązuj do przeszłości. Mężczyźni nie przywiązują wagi do drobiazgów i nie będą pamiętać, w jakiej pozycji kochaliście się pięć lat temu w lutym (jeśli użyłaś takiego przykładu).
  • Nie używaj trybu rozkazującego: „idź do lekarza, zrób coś z sobą”, bo brzmi to jak oskarżenie, a efekt będzie żaden.
  • Nigdy nie porównuj go do poprzednich partnerów. Nie tylko ci tego nie wybaczy, ale nie będzie potrafił także o tym zapomnieć (nawet w trakcie seksu)!

Wyczuć moment

Nie ma nic gorszego, niż wykrzyczeć swoje seksualne żale przy śniadaniu. Skoro seks jest intymną czynnością, to także rozmowa o nim powinna przebiegać w wyjątkowych warunkach. Zatem najlepszym miejscem jest łóżko, w którym dochodzi do miłosnych igraszek. Nie należy zaczynać rozmowy bezpośrednio po seksie ani w trakcie kłótni dotyczącej np. zepsutej pralki! Najlepiej robić to, będąc w objęciach partnera, po wstępnej wymianie czułości. Dla dodania sobie odwagi przygaście światła, zasłońcie okna. Słowa najlepiej wypowiadać szeptem, nabiorą wtedy odpowiedniej mocy, a całość będzie bardziej romantyczna.

Problemy z przekazem

Mężczyznom trudniej niż kobietom przychodzi znalezienie odpowiedniego momentu i dobór słów. Jeśli już się przełamią, „walą prosto z mostu”, raniąc przy tym partnerkę swą niewybrednością i dosadnością przekazu. Zamiast w takim momencie obrażać się, lepiej kontynuować rozmowę. Przynajmniej już zaczęliście! Kobiety starają się być bardziej subtelne w takich dialogach, używają rozbudowanych dygresji i… zdarza się, że sens wypowiedzi staje się niejasny. Efekt? Przysypiający mężczyzna, który absolutnie nie ma pojęcia, o czym była rozmowa.

Przeczytaj również:

Chcesz otrzymywać informacje o nowych artykułach w serwisie Poradynazdrowie.pl? Zapisz sie do newslettera!

| Regulamin

<>

Skomentuj:









CAPTCHA Image
Trudno odczytać? Przeładuj obrazek!

Pola oznaczone * są obowiązkowe.

Dodając komentarz zgadzasz się na Regulamin Publikacji Komentarzy.

Fotografia tytułowa: © Dmitriy Shironosov | Dreamstime.com