Jesienna depresja - jak z nią walczyć?

Jesień to sezon wiatrów porywających kapelusze i rozrzucających liście, opadów deszczu przemaczających nas do suchej nitki, opustoszałych placów zabaw i nowych odcinków telenowel. Często w tym czasie prowadzimy bardziej bierny tryb życia, trwając w przekonaniu, że jesienią nie ma co robić. Nic bardziej błędnego! 

Jak walczyć z depresją?

Specjaliści przekonują, że jesień nie musi kojarzyć się z melancholią, depresją czy chandrą. Może dać nam wiele ciekawych możliwości spędzania wolnego czasu. Poniżej tylko kilka najprostszych przykładów:

• gry terenowe w lasach i parkach, 
• puszczanie latawców podczas wietrznej pogody, 
• zbieranie kasztanów,
• robienie biżuterii z jarzębiny,
• zbieranie grzybów, 
• tarzanie się w liściach, 
• uprawianie gimnastyki w strugach deszczu.

Tą porą roku można, a nawet trzeba się cieszyć! Wystarczy zrealizować kilka prostych postanowień:

Postanowienie nr 1: 

Gdy tylko spadnie deszcz, niezwłocznie założę moje kolorowe kalosze i pelerynę. Umówię się ze znajomymi i wspólnie urządzimy „Deszczowe Fashion Show”, w trakcie którego zaprezentujemy sobie naszą jesienną garderobę przeciwdeszczową.

Postanowienie nr 2: 

Gdy liczba kałuż będzie odpowiednia, zorganizuję mojej rodzinie wyścig „Przez kałuże do celu”. 

Postanowienie nr 3: 

Przy każdej nadarzającej się okazji będę uczestniczyć w rajdach quadami przez lasy i parki, urozmaiconych wirującymi wokół maszyn liśćmi oraz rozpryskującym się pod kołami błotem.

Postanowienie nr 4: 

Nie przejdę obojętnie obok żadnej sterty kolorowych, jesiennych liści: będę je podrzucać do góry, tak aby wirowały wokół mnie! 

Postanowienie nr 5: 

Nie zmarnuję wietrznego dnia: przy każdej nadarzającej się okazji będę puszczać latawce, które wzbiją się na wysokość trzydziestego piętra Pałacu Kultury!

Postanowienie nr 6: 

Nie zrezygnuję z aerobiku – będę go uprawiać w parku, stąpając w rytmie kropli deszczu uderzających o podłoże (w przypadku braku warunków naturalnych, skorzystam z pomocy nośników muzycznych).

Postanowienie nr 7: 

Przy każdej okazji będę zbierać kasztany, a gdy osiągnę odpowiednią liczbę, zbuduję z nich ludziki i budynki do przedstawienia „Kasztanowego Klanu” lub „Kasztanopolskich”. 

Postanowienie nr 8: 

Będę czerpać korzyści z każdego aspektu jesieni: wiatr zadecyduje o kierunku mojego spaceru; rozkładanie parasoli będzie dla mnie wspaniałą okazją do ćwiczenia mięśni; będę dzielić się moją radością z otoczeniem rozśmieszając rodzinę, przyjaciół i znajomych. 

I jeszcze garść pomysłów

Niewiele potrzeba, by cieszyć się jesienią. Jeżeli…

• na twojej twarzy od rana do wieczora gości szeroki uśmiech;
• bardzo lubisz spacerować w ubraniu dobranym odpowiednio do pogody – w swoich ulubionych kaloszach i pelerynie przeciwdeszczowej;
• spędzasz czas aktywnie na świeżym powietrzu, 
• zdarza ci się, kiedy nikt nie widzi, tańczyć na ulicach w rytm „Deszczowej Piosenki”; 
• czerpiesz radość z każdej chwili spędzonej jesienią na powietrzu;
• z uśmiechem naprawiasz swój uszkodzony przez wiatr parasol; - służysz pomocą w dogonieniu czapki porwanej komuś przez silny podmuch;
• posiadasz niewyczerpaną chęć jesiennej rekreacji z rodziną lub znajomymi na piknikach za miastem, 
• podczas wypraw z rodziną czy znajomymi nie zapominasz o zdrowych przekąskach – suszonych jesiennych owocach; 
• zwrot „jesienna nuda” nie występuje w twoim słowniku; 
• posiadasz silną odporność umożliwiającą ci jesienne szaleństwa, a zdobytą przez prowadzenie zdrowego stylu życia, na który składają się: regularne uprawianie aktywności fizycznej, właściwa ilość odpoczynku oraz odpowiednia dieta, której ważnym elementem są baterie AJA (A jak Actimel);

…to znaczy że już jesteś człowiekiem cieszącym się jesienią! Radością z tej pory roku trzeba się dzielić. Więc nie zwlekaj, zbierz rodzinę, przyjaciół i znajomych! Wspólnie cieszcie się każdym dniem jesieni!

Forum - komentarze i opinie:

Skomentuj: