Jesteś tutaj: Strona główna / Seks i emocje /
Seks jest dobry na kryzys finansowy

Seks, a oszczędności

O kryzysie mówi już każdy, ogarnął już prawie cały świat. Aby przetrwać ten trudny okres, trzeba znaleźć na niego sposób.

Oszczędzanie, to jest już powszechne hasło. Wszyscy szukają pieniędzy, w pierwszej kolejności rezygnując z drugorzędnych rozrywek. Nie musimy jednak pozbawiać się wszystkiego, pozostańmy przy ekonomicznych przyjemnościach.

 

Tańszy niż bilet do kina

Według naukowców systematycznie uprawiany seks może zastąpić droższe rozrywki, takie jak popularne kino, wyjście do klubu, kolację w restauracji. Miłosne igraszki wszak potrzebują zdecydowanie niższego nakładu kapitału. Jak wynika z badań, prezerwatywy bądź inne seksgadżety są nieporównywalnie tańsze od biletów do kina, czy drinków zamawianych w klubie.

 

Zdrowszy niż sport

Seks jest oszczędny, a dodatkowo wpływa na stan naszego zdrowia. To również może zbawić nasz portfel w przyszłości, leczenie jest przecież bardzo drogie. Seks oprócz tego, że wprowadza na szczyt rozkoszy, jest lekiem dla duszy i ciała. Przeciętny stosunek trwa około 10 minut, a trzy stosunki tygodniowo to 7500 spalonych kilokalorii. Taką ilość energii można również spalić przebiegając 120 kilometrów. Seks powstrzymuje biologiczne objawy starzenia się. Partnerzy, którym seks przynosi zadowolenie, kochają się często i chętnie. Badania wykazały, że osoby usatysfakcjonowane seksualnie prawie nigdy nie miewają chandry.

 

Postaw na rozkosz

Jednak, aby seks nie znudził nam się zbyt szybko, z pomocą idą producenci prezerwatyw, którzy oferują bardzo wiele gadżetów. Nakładki wibracyjne np. Unimil Pleasure vibes, których bateria wystarczy na długą, namiętną noc, a przyjemność wzmacniają wbudowane perełki. Przydatny może się stać żel intymny, a Unimil Warming Pleasure dodatkowo rozgrzewa ciało i podnosi temperaturę miłosnych igraszek. Do tego wszystkiego, aby zapewnić maksymalną ilość doznań, ale w pełnym bezpieczeństwie, producenci oferują ogromną gamę prezerwatyw. Godne polecenia są najnowsze Unimil Natural, klasyczne, nawilżane prezerwatywy ze zbiorniczkiem. Wszystko w rozsądnych cenach, a ile rozkoszy!

Walczmy z kryzysem i korzystajmy z naturalnych przyjemności. Nasz portfel pozostanie nienaruszony, a my będziemy zdecydowanie bardziej odporni na przygnębiającą rzeczywistość.

Źródło: www.unimil.pl

Zobacz również:

Chcesz otrzymywać informacje o nowych artykułach w serwisie Poradynazdrowie.pl? Zapisz sie do newslettera!

| Regulamin

Forum - komentarze i opinie:

<
Autor: $eVa$ , Data wysłania: 2009-09-29

Według mnie superrr!Lecę w stronę męża-przecież kryzys i trzeba oszczędzac...

Autor: viagrus , Data wysłania: 2011-08-23

Dobry artykuł. Na niego juz 3 laski zaliczylem :P

Autor: Licho , Data wysłania: 2013-02-09

"Jednak, aby seks nie znudził nam się zbyt szybko, z pomocą idą producenci prezerwatyw, którzy oferują bardzo wiele gadżetów."
Komu zdrowemu na ciele i umyśle seks z dnia na dzień nudzi się "bo tak"?
To tak, jakby znudziło nam się jedzenie albo spanie.
Zresztą, jak osobie będącej w związku i deklarującej uczucia może nudzić się seks bez gadżetów? :o "Kochanie, tak bardzo cię chcę ale bez nakładki nie pójdę", albo "Kochana, jesteś taka atrakcyjna, ale bez lateksu cię nie chcę"...
Wszystko jest dla ludzi, ale nie przesadzajmy, bo obecnie seks nie jest już w ogóle traktowany jak wydarzenie między dwojgiem a jedynie jako czynność, której głównym, o ile nie jedynym zadaniem, jest zapewnienie określonych doznań fizycznych.

Autor: Pan_Tarej , Data wysłania: 2013-03-13

Przeczytałem ciekawą wypowiedź:

"Wstrzemięźliwość, jeszcze 2 miesiące temu nie sądziłem, że to powiem, ale jest 1000 razy lepsza niż 30 stosunków miesięcznie. Lepiej RAZ a DOBRZE i bez gumy, oczywiście w związku małżeńskim. Nie żartuję i nie ironizuję. No może nie musi być raz. Po co płacić firmie za to, że uprawiasz seks (gumka kosztuje, tabletki kosztują i szkodzą zdrowiu, spirale kosztują i powodują coś na kształt aborcji)
Trzeba mieć dobrą motywację i będzie to możliwe.

Uczucie jest takie jak za "pierwszym razem" - emocje sięgają zenitu, okres wyczekiwania jest jak "zakochanie". Śmiać mi się chce, bo kiedyś myślałem, że trzeba przynajmniej co drugi dzień. I za tym nowym pierwszym razem trzeba zadbać o jakość, wydłużyć wszystko i poznać MIŁOŚĆ, a nie kolejny stosunek płciowy, to znają również zwierzęta. Jesteś człowiekiem, czy zwierzęciem?"

Autor: Buhahaha , Data wysłania: 2013-04-18

Pan_Tarej popość rok to dopiero będziesz miał Pan jazdę :D. Sex jest fizjologiczną potrzebą tak jak kupa. Nie może być "rzadko" ale też bez obstrukcji ma być :D Czyli tyle sexu ile potrzebuje organizm bo to tak jakby powiedzieć, że po tygodniu głodówki jedzenie smakuje inaczej.

>

Skomentuj:









CAPTCHA Image
Trudno odczytać? Przeładuj obrazek!

Pola oznaczone * są obowiązkowe.

Dodając komentarz zgadzasz się na Regulamin Publikacji Komentarzy.