Dawca spermy? To brzmi dumnie!

dr nauk med. Jerzy Kalinowski,

androlog

Pobieranie materiału genetycznego i przechowywanie go w specjalnych bankach to obecnie najlepsza metoda leczenia niepłodności. Zamrożone komórki jajowe i plemniki przechowywane są w ciekłym azocie w temperaturze -196 stopni Celsjusza. Z lodówek trafiają wprost do kliniki i oczywiście przyszłych rodziców.

Komórka jajowa to dar. Nie można jej kupić. Lekarze sugerują tylko pacjentom możliwość przekazania tego daru innym. Część z nich się zgadza. Podobnie sytuacja się ma w przypadku dobrego materiału nasiennego. Zdrowe plemniki są pożądane przez coraz większą liczbę par, które mają problemy z poczęciem potomka. W internecie pojawiają się ogłoszenia z całej Polski, a nawet zza oceanu. Dramatyczne apele, prośby, błagania. Dlaczego? 15 procent par w Polsce, prawie 2,5 miliona kobiet i mężczyzn, nie może mieć dzieci. Przychodzi im z pomocą współczesna medycyna, która wie, jak wesprzeć naturę.

Męski materiał genetyczny

W Polsce istnieje kilka banków nasienia. To tam ogromnych chłodniach przetrzymuje się męski materiał genetyczny, który ma posłużyć bezpłodnym parom do poczęcia potomka. Niestety nie każdy może zdeponować swoje nasienie. Zasady są rygorystyczne. Dotyczą nie tylko wykształcenia (musi być co najmniej średnie), ale i stanu zdrowia dawcy. Kandydat nie może mieć więcej niż 35 lat i musi posiadać już potomstwo. Próbka nasienia jest dokładnie przebadana na obecność wirusów i innych czynników infekcyjnych. Dawcy przebadani są również pod kątem chorób genetycznych, chorób przenoszonych drogą płciową (np. HIV, kiła). Nasienie potencjalnego dawcy jest zamrażane. Po 6 miesiącach jest ponownie badane pod kątem ewentualnego wylęgnięcia się chorób zakaźnych. Plemniki muszą być idealne, dlatego dawcy mają bardziej niż biologiczni ojcowie wyśrubowane normy dotyczące ilości plemników w nasieniu na 1 milimetr. Musi być ich aż 70-80 milionów. Dla porównania norma statystyczna to… 20 milionów. Niestety co piąty zgłaszający się do banku nasienia mężczyzna spełnia to kryterium. No i chyba najważniejsza kwestia: dawca nasienia zawsze pozostaje anonimowy!

W Polsce za spermę banki nasienia płacą jednorazowo około 100 złotych. Z tym, że połowa wypłaca jest od razu, a druga rata po 6 miesiącach, gdy okazuje się, że nasienie jest zdrowe i odpowiednie do użycia.

Przyszli rodzice

Podarowanie komórki jajowej otacza aura tajemnicy. Nieco inaczej jest w sytuacji, gdy niepłodna para musi skorzystać z banku nasienia. Zazwyczaj przyszli rodzice muszą wypełnić ankietę lub odbyć rozmowę z lekarzem z kliniki. Robią to po to, by określić swoje preferencje dotyczące oczekiwań co do wyglądu przyszłego dziecka. To wtedy otrzymują do przejrzenia kartoteki z informacjami o konkretnych dawcach. Na ich podstawie mogą wybrać ojca dla swojego przyszłego potomka. W banku nasienia można uzyskać następujące informacje o dawcy:

• grupa krwi,
• wzrost,
• budowa ciała,
• waga,
• kolor oczu,
• karnacja skóry,
• wykształcenie,
• przebyte choroby,
• choroby występujące w rodzinie.

Żeński materiał genetyczny

Metoda wszczepiania komórek jajowych znana jest od końca lat 70. Obecnie stosuje się ją w kilku polskich klinikach leczenia niepłodności. Niestety tak naprawdę jest kilkanaście procent szans, by z przeszczepionej od innej kobiety komórki jajowej powstała prawidłowa ciąża. Wiele zarodków, tak zresztą jak w naturze, ginie po 6-9 dniach z powodu wad układu chromosomów. Podarowanie komórki jajowej odbywa się w ścisłej tajemnicy. Dawczyni podpisuje zgodę na anonimowe przekazanie nadliczbowych komórek. Aby w ogóle mogła je podarować, sama musi być zdrowa i młoda, czyli przed trzydziestką. Komórka jajowa jest odpowiednio przygotowywana do zapłodnienia. Oczyszczona i gotowa czeka na co najmniej 40 tysięcy plemników. To one, zgodnie z naturą, uczestniczą w tym najbardziej niezwykłym wyścigu na najważniejsze, w swym krótkim 72-godzinnym życiu, spotkanie.

Zanim dojdzie do przeniesienia zarodka w głąb macicy, lekarze odtwarzają u przyszłej mamy cykl owulacyjny, wspomagając organizm odpowiednią dawką leków hormonalnych. Wszystko trzeba zgrać idealnie w czasie. Po trzech dniach, gdy zarodek podzieli się na 8 idealnych pęcherzyków (blastomerow) trafia do jamy macicy, bezpiecznego schronienia na dziewięć najbliższych miesięcy.

Forum - komentarze i opinie:

Skomentuj: